Jedna z rurobomb miała zostać zabezpieczona w budynku, w którym mieszczą się biura Komitetu Narodowego Republikanów, a druga w kompleksie Kapitolu Stanów Zjednoczonych - podaje CNN. Przedstawiciel sił porządkowych, który rozmawiał z dziennikarzami CNN, potwierdził że to prawdziwe ładunki wybuchowe. Zostały one zdetonowane w celu zneutralizowania zagrożenia. Fox News informuje o trzech urządzeniach, dodając przy tym, że nie jest jeszcze w stu procentach potwierdzone, że to ładunki wybuchowe. Rurobomba to improwizowane urządzenie wybuchowe, w którym efekt eksplozji jest wzmocniony przez zamknięcie bomby w szczelnym pojemniku. We wnętrzu zwiększa się przez to ciśnienie, które rozrywa rurę i zwiększa siłę rażenia przeciw ludziom poprzez wytworzenie wielu odłamków. Burmistrz Waszyngtonu Muriel Bowser w rozmowie z CNN potwierdziła, że służby zareagowały na wiarygodne informacje o zagrożeniu, jednak nie chciała podać szczegółów. Zamieszki w USA Posiedzenie Kongresu Stanów Zjednoczonych, który zebrał się, aby zatwierdzić wyborczą wygraną Joe Bidena zostało przerwane, do środka Kapitolu wtargnęli sympatycy prezydenta Donalda Trumpa, którzy wcześniej otoczyli budynek. Przed gmachem Kapitolu znajdują się tysiące sympatyków prezydenta USA, którzy uważają, że wybory prezydenckie z 3 listopada 2020 r. zostały sfałszowane. Dochodzi do starć z policją, która używa gazu łzawiącego. Część demonstrantów wtargnęła do budynku Kapitolu.