W dzielnicy Exarchia ok. 450 demonstrantów niszczyło witryny sklepów i podpalało samochody. Interweniujących funkcjonariuszy obrzucono kamieniami i butelkami z benzyną. Protestujący sprzeciwiają się porozumieniu zawartemu z kredytodawcami o przedłużeniu programu pomocowego. Decyzja wywołała niezadowolenie nawet w łonie Syrizy. Skrajna lewica zarzuca rządowi, że wycofuje się ze składanych przed wyborami obietnic, w tym położenia kresu bardzo niepopularnemu programowi pomocowemu UE i Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW).