Siedem osób, które miały "wspierać zamachowców", zostało zatrzymanych w Fardis, mieście położonym 50 km na zachód od Teheranu. W piątek władze poinformowały o aresztowaniu 41 osób podejrzanych o powiązania z zamachami i Daesz (arabski akronim Państwa Islamskiego). Wszyscy napastnicy biorący udział w środowych zamachach zginęli. Do ataków przyznało się Państwo Islamskie, o czym poinformowała powiązana z tą organizacją propagandowa agencja Amak. Irańska Gwardia Rewolucyjna wydała komunikat, w którym twierdzi, że za zamachami stoi Arabia Saudyjska oraz USA.