Samochód pułapka wjechał prosto w autobus z pracownikami stacji. Siedem osób zginęło, a 25 zostało rannych. Zamachu prawdopodobnie dokonali Talibowie, którzy wcześniej ogłosili TOLO mianem swojego wroga i "militarnego celu". Telewizja wielokrotnie krytykowała poczynania Talibów. To pierwszy atak na afgańskie media od 2001 roku. Autobus wiózł pracowników do ich domów. Większość ofiar była zatrudniona w działach graficznym i dubbingu. Część z nich spłonęła żywcem w autokarze. "Wrogowie ludzkości, pokoju i islamu zadali męczeńską śmierć naszym kolegom, którzy ujawniali ich zbrodnie. Chcą nas uciszyć, ale nigdy nie osiągną swojego celu" - powiedział prezenter TOLO Fawen Aman w transmisji na żywo. Atak potępił prezydent Afganistanu, Aszraf Ghani, który złożył również kondolencje rodzinom ofiar.