Położone na północy Indii Waranasi to największy ośrodek kultu religijnego wyznawców hinduizmu i buddyzmu. Oficjalnie nie podano, co spowodowało eksplozje, lecz miejscowe władze sugerują, że były to zamachy bombowe. Doszło do nich w świątyni Hanumana, na terenie dworca i w wagonie pociągu, który miał wkrótce odjechać do Delhi - poinformował przedstawiciel władz miejskich Kamlesz Pathak. Indyjski premier Manmohan Singh zaapelował o spokój w kraju. Domniemane ataki na święte miasto hinduistów nastąpiły w kilka dni po starciach między muzułmanami a hinduistami w piątek w mieście Lakhnau (ang. Lucknow). Starcia wybuchły, kiedy dziesiątki uzbrojonych muzułmanów usiłowało zmusić hinduistów do zamknięcia sklepów w proteście przeciwko wizycie prezydenta USA George'a Busha. Doszło do wymiany strzałów.