"W związku z zamachem terrorystycznym w stolicy Somalii Mogadiszu, do którego doszło 21 września, Ministerstwo Spraw Zagranicznych potwierdza, że wśród ofiar jest jedna osoba, która posiada także polskie obywatelstwo. Zmarły mężczyzna zajmował się w Somalii działalnością humanitarną i biznesową" - informuje MSZ w komunikacie. Ministerstwo zapewnia, że służby konsularne MSZ prowadzą niezbędne działania związane z tą tragedią; są w kontakcie ze służbami somalijskimi. Trwają prace nad potwierdzeniem tożsamości innych ofiar zamachu. Ostrzeżenie dla podróżujących "Przekazujemy głębokie wyrazy współczucia bliskim ofiar i zdecydowanie potępiamy akty terroru w każdej formie. Jednocześnie kategorycznie odradzamy polskim obywatelom podróże do Somalii ze względu na sytuację bezpieczeństwa w tym kraju oraz przypominamy, że na stronie MSZ widnieje ostrzeżenie dla podróżujących do Somalii o najwyższej kategorii opuść natychmiast" - czytamy w komunikacie MSZ. Minister-koordynator służb specjalnych Marek Biernacki mówił w środę rano, że trwa oczekiwanie na potwierdzenie informacji, czy w poniedziałkowym zamachu terrorystycznym w stolicy Somalii, Mogadiszu, mogło zginąć dwóch Polaków. "Był to zamach (...) pod hotelem w samym centrum miasta, na delegację ONZ, która - całe szczęście - zdążyła opuścić już hotel. Mamy niepotwierdzone informacje (...), że zginęło dwóch polskich obywateli" - mówił Biernacki w środę w TVN24. Minister-koordynator służb specjalnych poinformował, że wśród ofiar może być osoba posiadająca polskie obywatelstwo i działająca w fundacji pomagającej Somalijczykom. "Jest to Somalijczyk, obywatel Polski, przewodniczący fundacji pomocy na rzecz Somalii" - zaznaczył. "Wydaje nam się, że (...) ten zamach został przeprowadzony przeciwko delegacji ONZ" - dodał Biernacki.