W wyniku wybuchu w hali widowiskowej po koncercie Ariany Grande zginęły 22 osoby, w tym dzieci, a 59 zostało rannych. Policja w Manchesterze poinformowała, że sprawcą tragedii był zamachowiec-samobójca. Szef komisji obrony Rady Federacji Wiktor Ozierow zapowiedział, że Rosja jest gotowa podzielić się z Wielką Brytanią każdą informacją, która pomoże w odnalezieniu wszystkich osób mających związek z zamachem. Rosyjski senator skrytykował Londyn za zerwanie współpracy z rosyjskimi służbami specjalnymi twierdząc, że we współczesnym świecie tylko wspólnie można walczyć z zagrożeniem, jakim jest terroryzm.W rosyjskich mediach szczegółowo są relacjonowane wydarzenia w Manchesterze. Rosyjscy eksperci komentujący tragedię, podobnie jak szef senackiej komisji obrony, zwracają uwagę na skąpą współpracę brytyjskich służb z ich zagranicznymi odpowiednikami. Jednocześnie Ministerstwo Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej poinformowało, że wśród ofiar nie ma Rosjan, a w ambasadzie w Londynie nie wprowadzono nadzwyczajnych rygorów bezpieczeństwa.