Zamach w Jerozolimie. Liczba ofiar wzrosła do siedmiu
Uzbrojony mężczyzna zabił siedem osób i postrzelił dziesięć kolejnych w Jerozolimie - informuje MSZ Izraela. Do zdarzenia miało dojść w synagodze w dzielnicy Neve Yaakov. Napastnik został zastrzelony przez policję. "Jerusalem Post" podaje, że do ataku przyznała się polityczno-militarna fundamentalistyczna organizacja palestyńską Hamas.
Według wstępnych ustaleń około godziny 20 napastnik podjechał pod synagogę Ateret Avraham w dzielnicy Neve Yaakov w Jerozolimie i otworzył ogień do wiernych, opuszczających ją po modlitwach. Z informacji przekazanych przez izraelskie MSZ wynika, że liczba ofiar zamachu wzrosła do siedmiu, dziesięć kolejnych osób jest rannych.
Napastnik został zidentyfikowany jako 21-letni Alkam Khairi, według mediów nie był wcześniej powiązany z żadną organizacją terrorystyczną