Jak poinformowały hiszpańskie władze, w ataku ucierpieli obywatele Francji, Niemiec, Hiszpanii, Holandii, Argentyny, Wenezueli, Belgii, Australii, Peru, Rumunii, Irlandii, Grecji, Kuby, Węgier, Macedonii, Chin, Włoch i Algierii. W zamachu zginęło co najmniej 14 osób, a około stu jest rannych. Nie sprecyzowano z jakich krajów pochodzą osoby, które zginęły. Belgijka wśród ofiar śmiertelnych Belgijskie MSZ potwierdziło, że wśród ofiar śmiertelnych zamachu zidentyfikowano obywatelkę Belgii. Kilku obywateli tego kraju zostało również rannych."Z żalem powiadamiamy, że jedna z ofiar śmiertelnych pochodzi z Belgii, jest to kobieta" - oświadczył minister spraw zagranicznych Didier Reynders. "W Barcelonie przebywa obecnie wielu Belgów, nawiązaliśmy kontakt z wieloma rodzinami. W większości przypadków były to pozytywne informacje, poza tą jedną" - dodał. Informację o śmierci kobiety potwierdził też burmistrz miasta Tongeren w północno-wschodniej, flamandzkiej części kraju, gdzie mieszkała.Belgijskie MSZ poinformowało także, że jest w kontakcie z rannymi, którzy przebywają w szpitalach. Służby konsularne Belgii i biura podróży próbują obecnie nawiązać kontakt z innymi obywatelami belgijskimi przebywającymi w Barcelonie i ustalić, czy nie ucierpieli w zamachu. Według doniesień dwóch największych biur podróży w Belgii w czwartek po południu w Barcelonie mogło przebywać co najmniej 830 turystów z tego kraju. 26 Francuzów rannych Dwudziestu sześciu obywateli Francji zostało rannych w czwartkowym zamachu terrorystycznym w Barcelonie. Co najmniej 11 z nich jest w stanie ciężkim - poinformowało w piątek francuskie MSZ w wydanym komunikacie. Szef francuskiej dyplomacji Jean-Yves Le Drian jeszcze w piątek uda się do Barcelony, by odwiedzić poszkodowanych w ataku Francuzów, a francuski konsulat w tym mieście pozostaje w kontakcie z hiszpańskimi władzami - przekazano. Brak informacji o Polakach - Do chwili obecnej lokalne władze hiszpańskie nie potwierdziły, aby wśród poszkodowanych w zamachu w Barcelonie znajdowali się obywatele RP - poinformowało polskie MSZ w czwartek wieczorem.Resort zaznaczył, że Konsulat Generalny RP w Barcelonie "jest w stałym kontakcie z centrum kryzysowym oraz policją" i weryfikuje wszelkie informacje dotyczące poszkodowanych obywateli polskich".