Wśród rannych jest dwóch amerykańskich żołnierzy. Zdaniem afgańskiej policji, to właśnie patrol sił USA był celem zamachowca, który zdetonował samochód-pułapkę w momencie przejazdu kolumny amerykańskich Humvee w mieście Szarikar (60 km na północ od Kabulu), tuż przed siedzibą gubernatora prowincji Parwan. Oddział sił amerykańskich tuż po wybuchu zablokował miejsce wydarzenia.