Zamachowiec wysadził się w powietrze podczas pogrzebu policjanta w Mehtarlam, stolicy prowincji Laghman. Na razie nikt nie przyznał się do ataku, ale w przeszłości podobne zamachy przeprowadzali talibowie. Talibowie zwiększyli liczbę dokonywanych ataków na afgańską armię i policję, aby podkopać autorytet wspieranego przez Zachód rządu, a także osłabić siły afgańskie po wycofaniu się z tego kraju z końcem ubiegłego roku większości zagranicznych oddziałów. Pod koniec września władze afgańskie podpisały z USA dwustronne porozumienie w sprawie bezpieczeństwa oraz osobne porozumienie z NATO. Ustalono w nich, że po 2014 r. w kraju pozostanie ok. 12,5 tys. zagranicznych żołnierzy, głównie Amerykanów, ale także Niemców, Włochów i Turków. Mają oni szkolić siły afgańskie i im doradzać, ale nie będą już prowadzić misji bojowych.