Reklama

Zamach bombowy w Damaszku. Są zabici i ranni

Co najmniej osiem osób zginęło, a 15 zostało rannych w seriach wybuchów w niedzielę rano w Damaszku. Zamachowiec samobójca wysadził się w powietrze w samochodzie na placu Tahrir. Siły bezpieczeństwa przeprowadziły kontrolowane wybuchy dwóch innych pojazdów.

"Kompetentne służby namierzyły trzy samochody pułapki; dwa z nich udało się wysadzić na drodze prowadzącej do lotniska. Okrążono trzeci samochód na placu Tahrir, gdzie terrorysta wysadził się w powietrze, zabijając i raniąc ludzi" - poinformowała TV.

Według mającego swą siedzibę w Wielkiej Brytanii Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka w eksplozji zginęło 11 osób, w tym cywile i żołnierze, a 15 zostało rannych.

"Około godziny 6 (5 czasu polskiego) usłyszeliśmy odgłosy wybuchu" - powiedział agencji AFP mieszkaniec placu Tahrir.

Reklama

Od początku wybuchu wojny domowej w Syrii, w stolicy kraju Damaszku stosunkowo rzadko dochodzi do samobójczych zamachów. W połowie marca w dwóch samobójczych zamachach, do których nikt nie się przyznał, zginęły 32 osoby. Pięć dni później w podwójnym zamachu śmierć poniosły 74 osoby; przyznał się syryjski sojusz dżihadystyczny Tahrir al-Szam, w którego skład wchodzi dawniej związana z Al-Kaidą grupa Dżabhat Fatah al-Szam. 

PAP

Reklama

Reklama

Reklama