Co najmniej 16 górników poniosło śmierć w rezultacie zalania kopalni w północnych Chinach. 5 górników jest uwięzionych pod ziemią - poinformowała w środę agencja Xinhua. Do tragedii doszło w kopalni węgla Jiangjiawan, koło miasta Datong. Ponad 600 ratowników wypompowuje wodę i drąży otwory ratownicze usiłując dotrzeć do odciętych pod ziemią górników. Dotychczas wypompowano ponad 6100 metrów sześciennych wody. W momencie wdarcia się wody do kopalni pod ziemią przebywało 247 górników. 223 z nich udało się wydostać na powierzchnię. Kopalnie zagłębia Datong wydobywają rocznie ok. 900 tys. ton węgla. W chińskich kopalniach, zaliczanych do najniebezpieczniejszych na świecie, od pewnego czasu liczba wypadków z ofiarami śmiertelnymi spada. Eksperci podają dwie przyczyny tego zjawiska: pewną poprawę warunków bezpieczeństwa pracy i spadek popytu na węgiel spowodowany słabnięciem tempa wzrostu gospodarki chińskiej.