Osobisty papieski lekarz Patrizio Polisca powiedział, że Benedyktowi XVI po zabiegu założono gips. Na razie nie ogłoszono żadnych zmian w programie wypoczynku papieża w Alpach. - To był przypadkowy upadek - wyjaśnił watykański rzecznik, dementując doniesienia, według których Benedykt XVI przewrócił się, gdyż źle się poczuł. Około godzinny 9.45 rano papież przyjechał na pogotowie, dokąd - jak pokazano w materiale filmowym - wszedł powoli o własnych siłach. Zabieg operacyjny, przeprowadzony w znieczuleniu miejscowym, był konieczny, ponieważ stwierdzono pęknięcie nadgarstka z przemieszczeniem. Papież musiał czekać na zabieg, gdyż sala operacyjna była zajęta. Chirurg Amedeo Emmanuel Mancini, który przeprowadził zabieg operacyjny, powiedział, że Benedykt XVI odzyska pełną sprawność w prawej dłoni i będzie mógł grać na fortepianie i pisać.