Władze w Manili poinformowały, że mimo wysiłków negocjatorom nie udało się nawiązać ponownego kontaktu z islamistami z ugrupowania Abu Sajaf. Wcześniejsze doniesienia mówiły, że islamiści żądają zwrotu tak zwanych "kosztów własnych" w zamian za zwolnienie zakładników. Formuła "kosztów własnych" tradycyjnie pojawia się niemal we wszystkich przypadkach porwań na Filipinach i oznacza w praktyce wypłacenie wysokiego okupu. W tym przypadku mówi się o kwotach sięgających dwóch tysięcy dolarów od osoby.