Sekta Moona dązy do ustanowienia na ziemi "królestwa bożego", a sam Moon uznawany jest za mesjasza kontynuującego misję Chrystusa. Chrystusowi się nie powiodło, ponieważ nie założył rodziny, która jest podstawą boskiego państwa. Moon, wraz z małżonką, założył "pierwszą rodzinę" sekty i doprowadził do zaślubin tysięcy par w ceremoniach, które często odbywają się na stadionach piłkarskich. "Mesjasz", który był wielokrotnie oskarżany i skazywany, m. in. o defraudację i oszustwa podatkowe, twierdzi, że i w ten sposób podąża śladami Jezusa, który też był prześladowany. Rządowa brazylijska agencja rolnicza Incra od 2005 rozważa o wywłaszczenie Moona z farmy powodu użytkowania terenów rolniczych niezgodnie z ich przeznaczeniem. Rolnicy, znużeni i rozwscieczeni dwuletnim oczekiwaniem na decyzję, zajęli farmę po dwuletnim koczowaniu przy drogach do niej prowadzących. Sekta Moona jest szczególnie aktywna w Ameryce Południowej, gdzie "mesjasz" poczynił ogromne inwestycje finansowe. Więcej interesujących doniesień ze świata