BBC nazywa ustawę kontrowersyjną i zaznacza, że nowe przepisy nie pozwalają oskarżać Polaków o współudział w nazistowskim Holokauście. Dodaje, że nowe prawo spowodowało napięcie z Izraelem, który oskarża Polskę o próbę zmiany historii. "The Guardian" pisze, że przyjęcie tej ustawy może bardzo pogorszyć stosunki Polski z Izraelem. "Senat polski poparł ustawodawstwo na temat mówienia o Holokauście, to ruch, który może nadwyrężyć relacje z Izraelem i USA. "Ustawa, zaproponowana przez rządzącą partię <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-prawo-i-sprawiedliwosc,gsbi,39" title="Prawo i Sprawiedliwość" target="_blank">Prawo i Sprawiedliwość</a> i przegłosowana w czwartek, przewiduje do trzech lat więzienia za jakąkolwiek celową próbę przypisania zbrodni nazistowskich Niemiec polskiemu państwu lub narodowi. Chociaż wyłączone spod tego przepisu są prace artystyczną i badania, pojawiają się obawy, że państwo polskie zdecyduje, co uważa za fakty" - podaje "The Guardian". "New York Times" zauważa, że ustawa została przyjęta pomimo krytyki ze strony USA i Izraela. "Propozycja wywołała dyplomatyczny spór między Izraelem i konserwatywnym rządem Warszawy" - czytamy w "NYT". Gazeta przypomina, że premier Izraela Benjamin Netanyahu powiedział, że to "starania o zmianę historii". "NYT" dodaje, że Departament Stanu USA wezwał Polskę w środę do ponownego przejrzenia projektu ustawy i wyraził zaniepokojenie konsekwencjami w stosunkach Warszawy ze Stanami Zjednoczonymi i Izraelem. Media niemieckie: "Kontrowersyjna ustawa" Również w Niemczech nowelizacja odbiła się szerokim echem. "Polski Senat uchwalił kontrowersyjną ustawę" - pisze "Frankfurter Allgemiene Zeitung. "FAZ" nie komentuje zasadności nowych przepisów, tylko wymienia, o co chodzi w nowelizacji, a także przywołuje negatywny odbiór noweli w izraelskich i amerykańskich mediach. "Nie zważając na ostrą krytykę Izraela i ostrzeżenia z Waszyngtonu, Senat uchwalił nowelizację ustawy w czwartek nad ranem" - odnotowuje "Der Spiegel". Gazeta zauważa również, że "około setka polskich artystów, dziennikarzy i polityków podpisała apel, który zakłada wprowadzenie zmian do nowelizacji. Wśród nich są były prezydent Aleksander Kwaśniewski, były szef MSZ Radosław Sikorski i reżyserka Agnieszka Holland" - czytamy. Do sprawy odniósł się również portal zeit.de. "Przeciwnicy ustawy krytykują fakt, że ta jest napisana nieprecyzyjnie. Może być wykorzystana przez władzę, by zaprzeczyć odpowiedzialności Polaków w sytuacji, gdy byli winni zbrodni na Żydach". Komentarze w czeskich mediach Nowelizacja jest również komentowana w mediach czeskich. Portal iDNES.cz pisze o decyzji Senatu. "W czasie wojny na terenie Polski zamordowano ok. 2 mln Żydów. Niektórzy historycy przypisują winę za śmierć części z nich Polakom. Według amerykańskiego historyka polskiego pochodzenia Jana Tomasza Grossa, który za sprawą swoich stwierdzeń uwikłał się w sądowy konflikt z ówczesną władzą, Polacy są odpowiedzialni za śmierć przynajmniej stu tysięcy Żydów" - czytamy. Dziennikarze portalu piszą również, że na tę chwilę jeszcze nie jest jasne, jak na nowelizację zareaguje prezydent Andrzej Duda. Komentarze na Ukrainie Również na Ukrainie odnotowano decyzję Senatu. Agencja prasowa UNIAN przypomniała wypowiedź tamtejszego ministra spraw zagranicznych, który obawiał się, że Polska usiłuje przedstawić Ukraińców jako "zbrodniczych nacjonalistów". Przy tej okazji ukraińska agencja przypomina również pomysł posłów Kukiz'15, którzy niedawno chcieli penalizacji tzw. "banderyzmu" w Polsce. Ustawa została uchwalona przez Sejm.