Według mającego siedzibę w Wielkiej Brytanii Obserwatorium, źródła bliskie ugrupowaniu o nazwie Islamskie Państwo w Iraku i Lewancie (skrót nazwy angielskiej ISIL) zakwestionowały doniesienia terenowych działaczy opozycyjnych, jakoby Dall'Oglio poniósł śmierć w trakcie przetrzymywania go przez bojowników ISIL. Dall'Oglio był osobą dobrze znaną w Syrii, gdzie mieszkał od 30 lat. W ubiegłym roku syryjskie władze wydaliły go z kraju za opowiedzenie się po stronie rebeliantów walczących z reżimem prezydenta Baszara el-Asada. Jednak od tego czasu co najmniej dwukrotnie powracał do Syrii. Duchowny zaginął pod koniec lipca w opanowanym przez rebeliantów mieście Ar-Rakka na północy Syrii. Opozycjoniści twierdzili początkowo, że Dall'Oglio został porwany przez ISIL, ale według ich późniejszych relacji duchowny sam spotkał się z islamistycznymi rebeliantami, by uzgodnić zawarcie przez nich rozejmu z bojownikami kurdyjskimi.