Zaginiona łódź Titan. Co wiemy? Zaginęła łódź podwodna Titan z pięcioma osobami na pokładzie. Statek należy do firmy Ocean Gate Expedition, która organizuje wycieczki turystyczne do wraku statku RMS Titanic. Jeżeli kadłub nie uległ wcześniej rozszczelnieniu - na pokładzie skończył się właśnie tlen. Podejmując odpowiednie działania, załoga mogła spowolnić jego zużycie, co w optymistycznym scenariuszu daje misji ratunkowej maksymalnie kilka godzin. Łódź Titan rozpoczęła feralne zanurzenie w niedzielę, 18 czerwca, w godzinach porannych. Zejście do wraku powinno zająć 2,5 godziny, jednak kontakt z załogą urwał się po 1 godzinie 45 minutach. Do momentu wypadku łódź pozostawała w stałej łączności ze statkiem-matką - Polar Prince - na powierzchni. Na ten moment nie wiadomo, jak doszło do wypadku. Nieznana pozostaje lokalizacja łodzi - obszar poszukiwań pozostaje ogromny. W momencie powstawania artykułu załoga prawdopodobnie nadal żyje - oprzyrządowanie na pokładzie kanadyjskich samolotów CP-140 Aurora, zarejestrowało dudnienie dobiegające z dna oceanu - regularnie co 30 minut. Odnotowane dźwięki mogą, ale wcale nie muszą pochodzić z pokładu zaginionej łodzi. Aurora to kanadyjska wersja konstrukcji Lockheed P-3 Orion - morskiego samolotu rozpoznawczego i patrolowego do wykrywania i zwalczania okrętów podwodnych. Jak wygląda statek Titan? Zaginiona łódz - Titan - technicznie jest pojazdem zanurzalnym, który do zejścia pod wodę wymaga obecności statku towarzyszącego. Łódź podwodna jest całkowicie niezależna w funkcjonowaniu. Titan ma 6,7 metra długości, 2,8 m szerokości i 2,5 m wysokości. Statek waży 10,5 tony, zabiera na pokład 685 kg ładunku i jest wykonany z tytanu i włókna węglowego. Porusza się za pomocą 4 silników elektrycznych. Pojazd może zabrać na pokład pięć osób i jest w stanie podtrzymywać ich funkcje życiowe przez 96 godzin od momentu zanurzenia. Wrak Titanica, a wraz z nim Titan znajdują się na głębokości ok. 3 800 m. Tlen skończy się 22 czerwca przed południem Załoga Titana powinna wysyłać wiadomość tekstową do statku Polar Prince co 15 minut. W rozmowie z CNN kapitan amerykańskiej marynarki wojennej, J. Van Gurley, przypomina, że "wszystkie rzeczy, do których jesteśmy przyzwyczajeni - GPS, Wi-Fi czy łączność radiowa - nie działa w głębinach oceanu." Statek zaginął w niedzielę rano czasu lokalnego, w Polsce dochodziła 17. We wtorek około godziny 19 czasu polskiego, amerykańska Straż Przybrzeżna poinformowała, że załoga ma jeszcze zapas tlenu na 40 godzin - powietrze może się skończyć jeszcze w czwartek przed południem. Łódź rozpoczęła zanurzanie w niedzielę ok. 14 naszego czasu - teoretycznie termin 96 godzin upływa dokładnie 4 doby później - 0 14:00, 22 czerwca. To tylko dane szacunkowe, jeżeli załoga żyje, prawdopodobnie robi wszystko, żeby oszczędzać tlen. Samo wymuszone spowalnianie oddechu może dać zaginionym nurkom kilka dodatkowych godzin. Na pokładzie prawdopodobnie doszło do awarii elektrycznej, stąd utrata łączności i próba wezwania pomocy przez uderzanie w kadłub statku. Mimo że samoloty wciąż rejestrują te sygnały, nie są w stanie ustalić dokładnej lokalizacji. Jak przebiegają poszukiwania? Na pokładzie łodzi znajduje się pięć osób: Stockton Rush - prezes i założyciel Ocean Gate Expeditions, jeden z twórców Titana; Hamish Harding - brytyjski biznesmen; Shahzada Dawood - hinduski miliarder; Sulaiman Dawood - jego syn; Paul-Henri Nargeolet - francuski nurek. Do ich poszukiwania są obecnie zaangażowane niemal wszystkie dostępne środki, m.in.: amerykańskie samoloty C-130 Herkules; kanadyjskie samoloty CP-140 Aurora i P8 Poseidon; statki wyposażone w sonary i radary, Deep Energy - statek kładący rury, który przybył na miejsce 20 czerwca z 2 pojazdami bezzałogowymi na pokładzie; sondy sonarowe zrzucane z samolotów CP-140 Aurora;Robot Victor 6000 zdolny do zanurzenia poniżej wraku Titanica. Niestety, robot Victor miał dotrzeć na miejsce dopiero w środę wieczorem. Na ten moment nie udało się zlokalizować Titana, ani zawęzić pola poszukiwań. W momencie utraty kontaktu statek miał jeszcze przed sobą 45 minut kontrolowanego zanurzenia. Bez zasilania, niesiony podwodnymi prądami mógł osiąść w promieniu wielu kilometrów od wraku legendarnego Titanica. Jak wygląda wycieczka do wraku Titanica? Cała wyprawa oferowana przez Ocean Gate Expeditions trwa 8 dni i kosztuje 250 000 dolarów. Uczestnicy wyruszają na pokładzie Polar Prince z wybrzeża Nowej Fundlandii, wyspy należącej do Kanady. Dzień 1: Uczestnicy przybywają do St. John's w Nowej Fundlandii, spotykają się z załogą i wchodzą na pokład okrętu towarzyszącego Polar Prince, udającego się nad wrak Titanica. Dzień 2: Wypłynięcie w kierunku miejsca nurkowania na północnym Atlantyku. Kierownik ekspedycji przekazuje informacje dotyczące bezpieczeństwa i procesu nurkowania w łodzi Titan. Zespół naukowy i eksperci pomagają nurkom w przygotowaniu do zejścia pod wodę. Dzień 3-7: Rozpoczyna się nurkowanie, o ile nie pozwalają na to warunki atmosferyczne. Członkowie załogi przechodzą ostatnie kontrole sprzętu i stanu zdrowia, po czym wsiadają do pięcioosobowego pojazdu podwodnego Titan. Osoby, które czekają na wyprawę lub już odwiedziły wrak, uczestniczą w innych operacjach na pokładzie, takich jak nawigowanie i pomoc w sterowaniu statkiem Polar Prince, pomoc kierownikowi ekspedycji i gromadzenie dokumentacji. Podczas samego nurkowania, wewnątrz Titana, członkowie załogi pomagają pilotowi, obserwują i rejestrują obserwacje, a w kulminacyjnym momencie eksplorują wrak. Ekspert na pokładzie opowiada o kluczowych elementach wraku i życiu morskim otaczającym Titanica. Zanurzenie i wypłynięcie trwają po mniej więcej 2,5 godziny. Sama eksploracja wraku to ok. 5-6 godzin. W tym czasie wyprawa opływa wrak i "parkuje" na pokładzie Titanica. Dzień 8: Powrót na pokładzie statku Polar Prince w podróż o długości 380 mil morskich (ok. 700 km) do St. John's. Jak zatonął niezatapialny RMS Titanic? Legendarny brytyjski transatlantyk wyprodukowany w stoczni Harland and Wolff w Belfaście, zatonął na skutek rozerwania kadłuba po uderzeniu w górę lodową. Marynarze na bocianim gnieździe zauważyli dryfującą przeszkodę o 23:39, 14 kwietnia 1912 roku. Statek uderzył w lodową bryłę 37 sekund później. Według aktualnych ustaleń, do rozszczelnienia kadłuba doszło na skutek wadliwych nitów na poszyciu Titanica. Ostatni fragment - rufa statku - zniknęłą pod wodą o 2:20. RMS Titanic zabrał ze sobą na dno życie ok. 1500 osób. Wrak Titanica odnaleziono 1 września 1985 r. na głębokości 3802 metrów. Czytaj także: Nowe informacje ws. zaginionej łodzi podwodnej. Zarejestrowano odgłosy To ostatni moment na ratunek. Co grozi załodze zaginionego Titana? Wrak Titanica na skanach 3D. Pierwsze takie zdjęcia statku Zobacz też: