Obiekty odnaleziono w odległości ponad 1100 kilometrów od miejsca, gdzie utracono kontakt z maszyną.Drugą dobę trwają poszukiwania airbusa linii AirAsia, który w niedzielę zniknął z radarów. Na pokładzie maszyny lecącej z miasta Surabaya w Indonezji do Singapuru, znajdowały się 162 osoby. W akcji poszukiwawczej biorą udział statki i samoloty patrolowe z Indonezji, Malezji, Singapuru i Australii. Jak poinformowały władze Indonezji, w operację obecnie zaangażowanych jest 30 statków oraz 15 samolotów patrolowych. Koordynator poszukiwań poinformował, że jeśli maszyna uległa katastrofie w rejonie Morza Jawajskiego, to jej wrak może znajdować się na jego dnie. Sprawdzana też jest hipoteza o możliwej eksplozji na pokładzie. Odgłosy wybuchu mieli słyszeć mieszkańcy jednej z wysp, nad którą przelatywał zaginiony airbus. Przed zniknięciem z radarów samolotu, piloci nie nadali żadnych sygnałów, które mogłyby świadczyć o problemach na pokładzie. Przeczytaj też: Rosja chce pomóc w szukaniu zaginionego samolotuPrzypadek AirAsia różni się od lotu Malaysia Airlines Zaginięcie samolotu AirAsia: Nie zdążyli na feralny lot Dramat rodzin chińskich pasażerów rejsu MH370