Libby Squire to 21-letnia studentka, która zaginęła pod koniec stycznia. Kobieta nie została wpuszczona do klubu, po czym wsiadła do taksówki i pojechała do domu. Wysiadła z pojazdu, jednak nie weszła do mieszkania. Zamiast tego usiadła na ławce przy drodze. Według świadków rozmawiała w pewnym momencie z kierowcą przejeżdżającego samochodu. Od tamtej pory nikt jej nie widział. Jeden z sąsiadów twierdzi jednak, że w tych godzinach słyszał "mrożące krew w żyłach" krzyki. Po tygodniu poszukiwań brytyjskie służby zatrzymały 24-letniego mężczyznę, mieszkającego nieopodal miejsca, w którym po raz ostatni widziano studentkę. Według mediów to Paweł R., rzeźnik z Polski pracujący w Malton. Jest żonaty i ma dwójkę dzieci. Policja zabrała samochód mężczyzny sprzed jego posesji. Funkcjonariusze podkreślają, że na razie nie znaleźli studentki, ale jest to dla nich priorytetem. Według dziennikarzy BBC, policja obecnie przeszukuje park Oak Road. Specjalny zespół nurków sprawdza znajdujący się tam staw.