23-letni Polak wyszedł w góry ze swoim kolegą z Iranu. Kontakt z nimi urwał się ponad tydzień temu, jednak polską ambasadę i ratowników powiadomiono dopiero kilka dni temu. W sobotę zespół poszukiwawczy znalazł dwa plecaki. Jednak intensywne opady śniegu przez dwa dni uniemożliwiały kontynuację akcji. Dopiero dziś ratownicy wrócili na szlak. - Cały dzień szukali, ale nie znaleźli. Jutro będą szukać dalej - tłumaczy Polskiemu Radiu rzecznik centrum operacyjnego Kabardo - Bałkarii Murat Apażychow. Jak poinformował, ratownicy dotarli już do wysokości 4 tysięcy 800 metrów, ale jest tak dużo śniegu, że mogli nie zauważyć zaginionych alpinistów. Rosyjscy specjaliści zapowiadają, że we środę postarają się dotrzeć do szczytu Elbrusu.