Anna Politkowska została zastrzelona w Moskwie na klatce schodowej kamienicy, w której mieszkała. Rodzina i przyjaciele uważają, że zamordowano ją, ponieważ krytycznie pisała o wojnie w Czeczenii i działalności ówczesnego prezydenta Władimira Putina. O jej zamordowanie oskarżono Czeczena - Rustama Machmudowa. Adwokat oskarżonego poinformował agencję Interfax, że znaleziono dowody świadczące o niewinności jego klienta. Eksperci badający broń, z której zastrzelono Politkowską ustalili, że jest na niej żeńskie DNA. Przypomniał on, że na zapisach video pochodzących z kamer zainstalowanych na ulicy widać, jak z miejsca przestępstwa odchodzi zamaskowany człowiek, ale po szczegółowej analizie ustalono, że niektóre cechy jego figury wskazują, iż może to być kobieta.