Sędzia Jurij Pasjunin uznał, że Basmannyj Sąd Rejonowy popełnił błąd, rozpatrując jednocześnie wnioski o areszt wszystkich podejrzanych. W ocenie sędziego, każdy ma prawo do indywidualnej obrony, dlatego sąd niższej instancji ponownie rozpatrzy wnioski o tymczasowy areszt. Tak więc Tamerlan Eskerchanow, Szadid Gubaszow i Chamzat Bachajew muszą jeszcze poczekać, nim rzeczywiście wyjdą na wolność. Jednocześnie Moskiewski Sąd Miejski odrzucił skargę na tymczasowe aresztowanie głównego podejrzanego Zaura Dadjewa. Mężczyzna przekonywał, że jest niewinny i do chwili aresztowania nawet nie wiedział, kto to jest Borys Niemcow. Kolejny raz podkreślił, że został w Inguszetii porwany przez nieznane osoby i pod wpływem tortur przyznał się do winy. Tymczasem prokuratorzy twierdzą, że mają zeznania świadków i różnego rodzaju inne dowody, w tym ekspertyzy medyczne, świadczące o związku podejrzanego z zabójstwem opozycyjnego polityka. Borys Niemcow został zastrzelony 27 lutego w centrum Moskwy, obok murów Kremla.