Konkretnie chodzi o broń półautomatyczą, z której można oddać od 50 do 60 strzałów na minutę. Według policji, domniemany sprawca masakry James Holmes miał jeszcze przy sobie jeszcze strzelbę myśliwską i pistolet. "Washington Post" pisze, że niewiele brakowało, by zabójcy udało się uciec. Podczas zatrzymania Holmes przedstawił się stróżom prawa jako funkcjonariusz specjalnej jednostki policji po cywilnemu. W nocy z czwartku na piątek, w strzelaninie podczas premierowego pokazu trzeciej części filmu o Batmanie "Mroczny Rycerz powstaje", zginęło 12 osób, a kolejnych 58 zostało rannych. Pokaz odbywał się w kinie w centrum handlowym w Aurorze na przedmieściach Denver.