Źródłem informacji o śmierci drugiego amerykańskiego dżihadysty jest Wolna Syryjska Armia - ugrupowanie wałczące z reżimem Bashara al-Assada, ale wrogie wobec Państwa Islamskiego. Według telewizji NBC, rząd USA uznał te doniesienia za wiarygodne, ale na tym etapie nie jest w stanie oficjalnie ich potwierdzić. Dokładne okoliczności śmierci Amerykanina i jego nazwisko nie są znane. Władze Stanów Zjednoczonych potwierdziły tymczasem wcześniejsze doniesienia o śmierci w Syrii 33-letniego Douglasa McCaina, który przed wyjazdem do Syrii mieszkał w Południowej Kalifornii i Minnesocie. McCain zginął w potyczce między umiarkowanymi syryjskimi rebeliantami oraz radykalnymi bojownikami. W oddziałach Państwa Islamskiego walczą setki obcokrajowców. Są wśród nich także Amerykanie. Według różnych szacunków, jest ich od kilkunastu do kilkudziesięciu.