Kanał "Baza" informuje, że 13-letni Timur oraz 14-letni Sasza dostali się na teren lotniska w Nojabrsku w nocy z wtorku na środę. Chłopcy oblali cieczą stojący na płycie śmigłowiec Mi-8, a następnie zapalili papierosa. Chwilę później wrzucili go do środa maszyny, jednak ta nie zajęła się ogniem. Dopiero drugi zapalony papieros wywołał gigantyczna eksplozję i pożar. Nierozważni nastolatkowie poważnie poparzyli swoje twarze, konieczna była interwencja pogotowia. Ratownicy zabrali podpalaczy do szpitala, z kolei śmigłowiec spłonął niemal doszczętnie - pozostał z niego jedynie ogon. Nastoletni recydywiści. Ojciec jednego z nich walczy na froncie Rosyjskie służby twierdzą, że 13-latek i 14-latek za swoje przestępstwo mieli zostać sowicie opłaceni - rzekomo oferowano im 5 milionów rubli (ponad 210 tys. złotych). Okazuje się, że mimo młodego wieku ich zachowanie zakrawało na recydywę - podejrzani nastolatkowie mieli stać także za spalenie stacji bazowej telefonii komórkowej, za którą mieli otrzymać około 30 tysięcy rubli (niespełna 1,3 tys. złotych). Zleceniodawców ataku w obu przypadkach nie ujawniono. Lokalne media podają, że ojciec jednego z chłopców bierze obecnie udział w wojnie przeciwko Ukrainie. Wojna na Ukrainie. Pociąg towarowy wykolejony w obwodzie biełgorodzkim Kilka tysięcy kilometrów na zachód - towarowy pociąg przejeżdżający przez obwód biełgorodzki wykoleił się. Kremlowskie agencje twierdzą, że do zdarzenia doszło wskutek "ingerencji osób nieupoważnionych w funkcjonowanie transportu kolejowego". Według niepotwierdzonych na ten moment nieoficjalnych informacji wieczorem na odcinku Wołokonówka - Nowy Oskoł skład towarowy jadący z Batajska do Starego Oskola natknął się na ładunek wybuchowy podłożony pod szyną. W wyniku eksplozji z torów wypadła lokomotywa elektryczna oraz 10 pustych wagonów. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!