W poniedziałek w Gujanie prezydent Francji Emmanuel Macron zabrał głos w sprawie piątkowego ataku na salę koncertową pod Moskwą. Stwierdził, że według ustaleń wywiadu francuskiego ta sama grupa Państwa Islamskiego, która przyznała się do przeprowadzenia zamachu, planowała przeprowadzić podobne ataki na terytorium Francji. Według prezydenta w ostatnich miesiącach grupa próbowała kilkukrotnie zaatakować terytorium Francji. Jednakże, jak podał, ich działania zostały wykryte i udaremnione. - Do ataku w Moskwie przyznało się Państwo Islamskie w Chorasanie. Organizacja ta zagraża Francji i była zaangażowana w kilka niedawnych udaremnionych planów ataków w kilku krajach europejskich, w tym w Niemczech i Francji - wyjaśnił Emmanuel Macron. W ramach środka zapobiegawczego prezydent Francji wraz z rządem zdecydowali o wprowadzeniu w kraju maksymalnego poziomu zagrożenia terrorystycznego. Prezydent Francji o ataku pod Moskwą. Zapowiedział współpracę z Rosją Emmanuel Macron wyraził chęć jak najszybszego "złapania" sprawców ataku pod Moskwą i niedoszłych ataków we Francji. W związku z tym zapowiedział zwiększenie współpracy z Moskwą w tej kwestii. Następnie, jak podaje francuski "Le Parisien", prezydent wyraził "wsparcie i solidarność z narodem rosyjskim", a także przekazał kondolencje wszystkim rodzinom i bliskim ofiar, którzy zginęli lub ucierpieli podczas ataku w Crocus City Hall. Mimo przyznania się Państwa Islamskiego do przeprowadzenia zamachu, władze rosyjskie nie wykluczyły możliwości udziału w ataku strony ukraińskiej. Prezydent Macron uznał jednak to twierdzenie za "cyniczne". - Wykorzystywanie tego kontekstu do próby zwrócenia go przeciwko Ukrainie byłoby cyniczne i przyniosło efekt przeciwny do zamierzonego dla samej Rosji oraz bezpieczeństwa jej obywateli - mówił. Strzelanina pod Moskwą. Ponad setka ofiar Do tragicznego zdarzenia doszło w piątek Krosnogorsku pod Moskwą. Podczas koncertu w Crocus City Hall otworzono ogień do zebranych osób. Słychać było także eksplozje, a w budynku doszło do pożaru. Jeszcze tego samego dnia, późnym wieczorem, Państwo Islamskie przyznało się na kanale Telegram do przeprowadzenia tego ataku terrorystycznego. Ostatecznie Rosyjski Komitet Śledczy powiadomił o ponad setce zmarłych, w tym kilku dzieciach. Również ponad setka osób została ranna. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!