Informację w sądzie przekazała w środę 14 grudnia policjantka Carla Hurley, która po ataku na Pelosiego przesłuchiwała podejrzanego. USA. Policja: David DePape planował atak na Toma Hanksa i Huntera Bidena Hurley nie wyjawiła, czy policja ma jakiekolwiek dowody na potwierdzenie planowanych ataków. Potencjalnych ofiar, jak przekazał oskarżony David DePape policjantce, było więcej. - Jest zło w Waszyngtonie. To, co zrobili, wykraczało daleko poza kampanię. Wszystko zaczyna się od Hillary Clinton - miał powiedzieć napastnik o ataku na Paula Pelosiego. DePape powiedział również policjantce, że chciał rozmawiać z Nancy Pelosi, ponieważ jest "druga w linii do prezydentury". Podejrzany przekazał policji, że wykonywał "misję samobójczą". Policjanci uważają, że pociągają go teorie spiskowe. Mężczyzna nie przyznał się do zarzucanych mu czynów, w tym do usiłowania zabójstwa, włamania i znęcania się nad osobami starszymi. Pozostaje w areszcie bez możliwości wyjścia za kaucją. Pod koniec października DePape włamał się do domu Nancy Pelosi w San Francisco i zaatakował jej 82-letniego męża przy pomocy młotka po tym, jak zażądał rozmowy z przewodniczącą Izby Reprezentantów. Po ataku Paul Pelosi przeszedł operację z powodu pęknięcia czaszki i poważnych obrażeń prawej ręki. Wyszedł ze szpitala na początku listopada. DePape, posiadający obywatelstwo kanadyjskie, został aresztowany na miejscu przestępstwa.