- Zachęcające jest, że - jak na to wygląda - Rosjanie wycofują swe siły na poprzednie pozycje (sprzed konfliktu w sierpniu) - zauważył sekretarz generalny NATO. - Nie znajdujemy się jednak jeszcze w punkcie powrotu do normalności (między NATO a Rosją) - oświadczył Scheffer w Budapeszcie na zakończenie pierwszego posiedzenia komisji NATO- Gruzja na szczeblu ministerialnym. Na sesji tej komisji zebrali się ministrowie obrony 26 krajów członkowskich NATO i ich gruziński odpowiednik Dawid Kezeraszwili. Komisja została utworzona po konflikcie rosyjsko-gruzińskim. We wrześniu zebrała się w Tbilisi na szczeblu ambasadorów państw NATO. Szef NATO powiedział, że obecnie do Unii Europejskiej, której teraz przewodzi Francja, należy nadzorowanie porozumienia o rozejmie zawartego między Moskwą a Tbilisi pod auspicjami prezydenta Nicolasa Sakrozy`ego. NATO zawiesiło, jak pisze AFP, spotkania Rady Rosja-NATO w następstwie kryzysu gruzińskiego. Minister obrony Niemiec Franz Josef Jung opowiedział się za powrotem najszybciej jak to możliwe do zwykłych stosunków z Rosją. - Jeśli Rosja respektuje plan (przerwania ognia) w sześciu punktach, a tak się dzieje, powinniśmy wznowić dialog - powiedział minister Jung w Budapeszcie.