Żeglarska hierarchia Najważniejszy na statku jest oczywiście kapitan, który dowodzi okrętem i załogą oraz odpowiada za bezpieczeństwo na pokładzie. Jego miejscem pracy jest cały żaglowiec, ale najczęściej można go spotkać na mostku kapitańskim. Za sterami staje zawsze wtedy, gdy statek wpływa i wypływa z portu. Do obowiązków kapitańskich należą także zadania administracyjne, takie jak prowadzenie dziennika pokładowego czy nadzorowanie prawidłowego zaopatrzenia statku. Kapitan żaglowca ma do dyspozycji oficerów wachtowych, którzy nadzorują pracę marynarzy, odpowiadają na pytania związane z powierzonymi zadaniami oraz rozpisują wachty na okręcie. Zdarza się również, że organizują oni czas wolny na statku. Oficerom wachtowym podlegają starsi wacht, czyli najbardziej doświadczeni żeglarze, którzy biorą udział w obsadzaniu stanowisk oraz przydzielaniu zadań. Zaokrętowanie W momencie rozpoczęcia rejsu kapitan lub wyznaczony przez niego oficer wachtowy rozpoczyna zaokrętowanie załogi. Po wejściu na pokład każdemu żeglarzowi, po oddaniu do depozytu paszportu lub dowodu osobistego, zostaje przydzielona koja. Następnie rozpoczyna się szkolenie na temat regulaminu, bezpieczeństwa oraz obsługi jachtu, które przeprowadzają oficerowie. Zazwyczaj w regulaminie znajdują się takie zapisy, jak zakaz palenia papierosów pod pokładem statku, zakaz biegania oraz nakaz noszenia obuwia ze względów bezpieczeństwa. Załoga zostaje również przeszkolona, jak się zachować i jakie pozycje przyjąć, gdy na pokładzie rozlegnie się jeden z następujących alarmów: opuszczenia statku, człowiek za burtą, alarm pożarowy lub wodny. Na koniec szkolenia każdemu członkowi załogi zostaje przydzielona wachta. Codzienność na żaglowcu Typowy dzień na żaglowcu rozpoczyna się pobudką o 7 rano, a po śniadaniu zazwyczaj koło godziny 8 następuje podniesienie bandery oraz poranny apel. Podczas zebrania omawiane są zadania rozplanowane na dany dzień, a kapitan wydaje polecenia oficerom i bosmanowi. To również czas na zadawanie pytań lub zgłaszanie zażaleń. Po apelu większość załogi ruszy na wachtę, aby wypełnić przydzielone obowiązki. Na żaglowcu równocześnie pełnionych jest kilka rodzajów wacht: nawigacyjna, gospodarcza, portowa i bosmańska, wydzielone w zależności od wykonywanych czynności. Podczas wachty nawigacyjnej załoga odpowiada za sterowanie i nawigowanie żaglowcem, właściwe ustawienie żagli, obserwację radarową i wzrokową, odpowiednie oświetlenie statku oraz prowadzenie dziennika. Za wachty nawigacyjne odpowiada oficer wachtowy, który udziela instrukcji oraz starszy wachtowy, który przydziela stanowiska. W tym czasie wachta gospodarcza, zwana także kambuzową, przygotowuje posiłki w tym obiad, który jest wydawany około godziny 13. Do jej obowiązków należy dbanie o czystość pomieszczeń pokładowych, przygotowywanie i wydawanie śniadania, obiadu i kolacji oraz sprzątanie i zmywanie po skończonym posiłku. Wachta gospodarcza podlega kucharzowi, który przygotowuje jadłospis, kontroluje zapasy żywności oraz czystość w kambuzie (pomieszczeniu kuchennym). W przypadku kiedy statek zawija do portu wyznaczana jest dodatkowa wachta, zwana portową, odpowiadająca za bezpieczne zacumowanie oraz kontrolę tego, kto wchodzi i schodzi z pokładu. Do pełnienia tej wachty wyznaczana jest osoba z wachty gospodarczej lub nawigacyjnej. Osoby, które w godzinach 8.00 - 20.00 nie pełnią wachty nawigacyjnej ani gospodarczej podlegają pod wachtę bosmańską, zwaną tak, gdyż pozostaje ona do dyspozycji bosmana. Bosman kieruje pokładem i odpowiada za stan urządzeń pokładowych, cumowniczych, żagli, lin i sprzętu ratowniczego, a wachta bosmańska może zostać wezwana do pomocy przy którejś z tych czynności. Oprócz bosmana wśród stałej załogi żaglowca jest mechanik, który odpowiada za dział maszynowy. Sprawuje on nadzór techniczny nad siłownią i urządzeniami pomocniczymi np. maszyną sterową, instalacją elektryczną czy braszpilem (windą kotwiczą), a także kontroluje zużycie wody i paliwa. Zazwyczaj o godzinie 20.00 wachta kambuzowa podaje kolację, po której część żeglarzy musi wrócić do dalszej pracy. Umownie wachta nawigacyjna rozpoczynająca się o 20.00 nazywana jest "pierwszą". Wachty najczęściej zmieniają się co 4 godziny, oprócz kambuzowej, która trwa 24 godziny. Najmniej lubiana przez żeglarzy jest wachta nawigacyjna przypadająca pomiędzy 24.00, a 4.00 rano nazywana często przez marynarzy "psią wachtą". Wyrażenie to weszło do żeglarskiego żargonu określając, że o tej porze tylko psy pilnują domów, a porządni ludzie powinni spać. Od 4.00 do 8.00 rano czuwa wachta "świtowa", która ma za zadanie o 7.00 rano obudzić kucharza i resztę załogi. Cisza nocna na pokładzie obowiązuje od 23.00 do 7.00 rano. Na ratunek! Zwykły przebieg rejsu może zakłócić katastrofa albo wezwanie pomocy z innego okrętu. W razie, gdy załoga musi opuścić własny pokład, kapitan nadzoruje, aby wszyscy bezpiecznie opuścili statek, a sam, jeżeli to możliwe, zabiera dokumentację oraz najważniejszy sprzęt i schodzi z pokładu jako ostatni. Co więcej, kapitan zobowiązany jest do niesienia pomocy każdemu innemu okrętowi, który nada sygnał S.O.S. Z tego obowiązku zwolnić go może tylko groźba narażenia na niebezpieczeństwo własnego okrętu i załogi. Zdarzają się jednak odważne akcje ratunkowe, podczas których załoga rusza na ratunek narażając własne życie. Żaglowiec "Zawisza Czarny" nie zważając na wzburzone morze, wsławił się przeprowadzając brawurową akcją ratunkową na Bermudach podczas regat The Tall Ships Races w 1984r. Po odebraniu wołania o pomoc, mimo ciężkich warunków pogodowych, załoga ruszyła na pomoc tonącemu okrętowi "Marquez" i uratowała ośmiu członków załogi. Wyokrętowanie Po szczęśliwym odbyciu rejsu nadchodzi czas na wyokrętowanie członków załogi, ale zejść z pokładu można dopiero po sklarowaniu okrętu. Żeglarze muszą posprzątać pokład i kokpit statku, zwinąć żagle i uporządkować liny. Po doprowadzeniu żaglowca do stanu, w którym mógłby on wypłynąć w ponowny rejs, załoga może odebrać swoje dokumenty z depozytu i zakończyć służbę. Kończący się rejs nie zrywa jednak przyjaźni nawiązanych na pokładzie. Wspólne żeglowanie, spędzanie wolnego czasu i spożywanie posiłków bardzo zbliża członków załogi, a często łączy żeglarzy więzami przyjaźni na całe życie.