Jak podaje serwis AFP, w ramach zemsty na rodzinie byłej partnerki, mężczyzna zastrzelił ojca, brata i obecnego partnera kobiety. Zdarzenie miało miejsce przed sklepem należącym do byłej partnerki sprawcy, którego budynek mężczyzna później podpalił. Policja odnalazła ciało sprawcy nad brzegiem pobliskiej rzeki. Mężczyzna popełnił samobójstwo strzelając sobie w głowę. "To była zaplanowana zbrodnia, sprowokowana kłótnią z byłą partnerką o majątek i zazdrością" - skomentował szef lokalnej policji Lee Ja-Ha. Lee dodał, że wcześniej sprawca i była partnerka razem prowadzili sklep, przed którym doszło do tragedii. Strzelanina zszokowała opinię publiczną w Korei Południowej także z tego powodu, że zabójstwa popełnione bronią palna należą tam do rzadkości. Władze w Seulu wprowadziły bardzo restrykcyjne prawo dotyczące posiadania broni palnej. Na przykład prawo do posiadania broni posiadają zarejestrowani myśliwi pod warunkiem, że przechowują broń w magazynach posterunków policji.