Wczoraj odnaleziono ciało szóstej ofiary tragedii. Udało się uratować dziewięć osób, które przeżyły w zwałach śniegu i rumowisku hotelu, w szczelinach utworzonych przez ściany czy stropy. Ratownicy wciąż przeszukują resztki hotelu, próbując dotrzeć do każdego z pomieszczeń. Wczoraj zaczęli stosować inną metodę: wiercenie pod kątem, co jest bardziej niebezpieczne dla nich, bo grozi osuwaniem się śniegu, ale pozwala na szybsze docieranie do kolejnych miejsc. Jednocześnie na jaw wychodzą nowe fakty, które wskazują na to, że wypadkowi można było zapobiec. Pracownicy pięciogwiazdkowego hotelu Rigopiano na kilka godzin przed zejściem potężnej lawiny wysłali do lokalnych władz maila z prośbą o pomoc. Choć nie ma w nim mowy o obawach przed lawiną, to napisano w nim, że goście sę w panice, gdyż zaspy śnieżne odcięły ich od świata. Przyczyniły się do tego także wstrząsy sejsmiczne w tym rejonie.Pojawiają się też informacje, że ze względów bezpieczeństwa hotel w ogóle nie powinien być zbudowany w tym miejscu.