Ostatni rozejm w Syrii pomiędzy siłami prezydenta Baszara al-Asada a grupami zbrojnej opozycji wprowadzono w listopadzie ubiegłego roku. W grudniu syryjskie wojsko wspomagane przez Rosjan odbiło z rąk opozycji miasto Aleppo. Jak mówił w Monachium wysłannik ONZ Staffan de Mistura, teraz sytuacja się uspokoiła."Zawieszenie broni jest przestrzegane bardziej niż poprzednie. W mojej skromnej opinii, jeśli dokładniej się temu przyjrzymy, to zawieszenie ma znacznie większe szanse na sukces" - podkreślił. Staffan de Mistura powiedział w Monachium, że jest ostrożnym optymistą, jeśli chodzi o spodziewany rezultat rozpoczynających się jutro w Genewie kolejnych rozmów pokojowych. Wysłannik ONZ podkreślił, że prowadzone równocześnie negocjacje w Astanie także są potrzebne, bo jego zdaniem, mogłyby doprowadzić do całkowitego ustania walk.Jak relacjonuje z Monachium specjalny wysłannik Polskiego Radia Wojciech Cegielski, jeden z szefów syryjskiej opozycji poinformował, że opozycja weźmie udział w rozmowach w Genewie. Zaznaczył jednocześnie, że przeciwnicy prezydenta Baszara al-Asada nadal domagają się jego odejścia.Wojna domowa w Syrii trwa już niemal sześć lat. Ocenia się, że kosztowała życie co najmniej 300 tysięcy osób. Obecnie ONZ prowadzi negocjacje pokojowe zwaśnionych stron w Genewie, a Rosja, Turcja i Iran organizują rozmowy w stolicy Kazachstanu Astanie.