Do eksplozji doszło w środowe popołudnie w kalifornijskim mieście San Bernardino na obrzeżach Los Angeles w USA. Wszystko zostało nagrane przez monitoring - gdyby nie występek mężczyzny, jego inne przewinienia najpewniej nie wyszłyby na jaw tak szybko. USA. Wysadził pluszowego misia na parkingu. Został zatrzymany Na filmie z kamer przemysłowych widać, jak sprawca wychodzi z białego samochodu zaparkowanego na środku placu, po czym kładzie przy nim pluszowego misia wypchanego materiałami wybuchowymi. Chwilę później mężczyzna szybko chowa się do pojazdu, a zabawka zaczyna się palić - po kilku sekundach dochodzi do eksplozji, a na parkingu pojawiają się kłęby dymu. Krótko po detonacji sprawca odjeżdża. Zdarzenie zostało zgłoszone na policję, która błyskawicznie zajęła się wezwaniem. Nagranie można znaleźć TUTAJ. USA. Wpadł przez wysadzenie pluszaka Dochodzenie służb nie trwało długo, ponieważ podejrzany został zatrzymany jeszcze tego samego dnia wieczorem. Jak przekazali policjanci - okazało się, że mężczyzna był poszukiwany w związku z "kilkoma innymi przestępstwami". Funkcjonariusze przeszukali mieszkanie domorosłego miłośnika materiałów wybuchowych. Mundurowi zabezpieczyli tam m.in. pistolet, ponad 200 sztuk amunicji, nielegalnie zakupione fajerwerki, kamizelkę kuloodporną, przyrządy do produkcji bomb, gotówkę nieznanego pochodzenia, a także ponad kilogram metaamfetaminy. Policja nie ujawniła wieku ani motywów działania mężczyzny. Wiadomo jednak, że za swoje zachowanie odpowie przed sądem. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!