Przypomnijmy, że w lutym troje muzułmańskich studentów, w tym młode małżeństwo, zostało zastrzelonych w uniwersyteckim mieście Chapel Hill w Północnej Karolinie. Zamordowanymi studentami byli Deah Shaddy Barakat (23 lata), jego żona Yusor Abu-Salha (21) i jej siostra Razan Abu-Salha (19). Podejrzany o zabójstwo Craig Stephen Hicks ma 46 lat. Po strzelaninie, która miała miejsce na parkingu, sprawca oddał się w ręce policji. Co wydarzyło się w Chapel Hill? Rodzina ofiar przekonuje, że studenci zostali zamordowani z powodu pochodzenia i wyznania. Policja do tej pory przekonywała, że dramatyczne zdarzenie sprowokowane zostało kłótnią, do jakiej doszło na parkingu. W śledztwie nastąpił przełom. Jak podała policja, przesłuchiwany Hicks ujawnił szczegóły dramatycznego zdarzenia. Na podstawie zeznań mężczyzny, sędzia Orlando Hudson Jr oświadczył, że zachowanie 46-latk "kwalifikuje się do orzeczenia kary śmierci". Również prokuratura zamierza wystąpić o najwyższy wymiar kary dla zabójcy trójki muzułmańskich studentów.