Dziennik "Politika" wyjaśnia, że w sobotę rano auto z hiszpańską rejestracją, którym jechali trzej Serbowie, zderzyło się z jadącym w kolumnie trzech pojazdów samochodem szefa państwa. Do zdarzenia doszło w dzielnicy Belgradu, w której mieszka Vuczić. Mężczyźni zostaną przesłuchani w czwartek przez prokuraturę. Jak pisze "Politika", sprawcy są ochroniarzami pracującymi w popularnymi klubie nocnym w serbskiej stolicy i byli notowani przez policję. Pożyczyli samochód marki Bentley od piłkarza, który spędzał noc w ich klubie. Szef MSW Stefanović podkreślił, że nic nie wskazuje na to, aby chodziło o zamierzony atak. Dodał, że podczas śledztwa będzie zbadany każdy szczegół incydentu i zostaną ustalone wszystkie fakty. Media blisko związane z Vucziciem twierdzą, że niezidentyfikowani wrogowie spiskują, aby zabić prezydenta. Przeciwnicy polityczni szefa państwa są jednak zdania, że jest to działanie propagandowe mające na celu przedstawianie Vuczicia jako ofiary i odwrócenie uwagi od problemów gospodarczych i społecznych Serbii. Vuczić to dawny skrajny nacjonalista, który deklaruje się obecnie jako prounijny reformator. W 2003 roku zabójstwo prounijnego, demokratycznego premiera Serbii Zorana Djindjicia wstrząsnęło Serbią.