Strop przygniótł czterech górników. Dwaj zginęli na miejscu, jednego zdołały uratować wysłane na miejsce zdarzenia służby ratownicze. Ocalały mężczyzna został ciężko ranny i trafił do miejscowego szpitala. Los czwartego z górników nie jest na razie znany. Jego szanse na przeżycie są jednak minimalne. Eksperci rządowi już rozpoczęli dochodzenie mające wyjaśnić przyczyny wypadku.