Wypadek wydarzył się na bardzo ruchliwej autostradzie A9 na pasie w kierunku Monachium. Polski minibus, którym jechało w sumie osiem osób, wpadł w poślizg i uderzył w bariery. Siedem osób odniosło obrażenia. Zostały one przetransportowane do okolicznych szpitali. Cztery osoby są ciężko ranne, ale jak poinformowała lokalna policja, ich życie nie jest zagrożone. Poszkodowani są w wieku od 40 do 60 lat. Wiadomo, że jechali do pracy. Kierowca busa twierdzi, że do wypadku doprowadziła ciężarówka, która zajechała mu drogę. - Mikrobus chcąc uniknąć kolizji wykonał manewr. W wyniku tego manewru uderzył w barierkę - powiedziała Polskiemu Radiu konsul generalny w Monachium Justyna Lewańska. Trwają poszukiwania kierowcy tira, który nie zatrzymał się na miejscu zdarzenia. Bus, który uległ wypadkowi, był zarejestrowany w województwie opolskim. Z informacji polskiego konsulatu wynika, że ranni pasażerowie to osoby zatrudnione w okolicach Monachium, były w drodze do pracy.