Cessna 310 spadła z nieznanych dotąd powodów na domy położone około 800 metrów od lotniska w Riverside, znajdującego się nieopodal Los Angeles. Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godziny 16:40 czasu lokalnego. Cessna 310 uderzyła w dwa domy mieszkalne. Michael Moore, szef miejskiej straży pożarnej, przekazał dziennikarzom, że na pokładzie samolotu znajdowało się pięć osób. Wypadek przeżyła nastoletnia dziewczyna. Odniosła drobne obrażenia. Dotąd na miejscu zdarzenia odnaleziono cztery ciała. Nie zidentyfikowano jeszcze, czy ofiary pochodziły z samolotu, czy są to mieszkańcy zniszczonych domów. Trwają poszukiwania pięciu osób.