Jak poinformowała dyrekcja szpitala w Funchal, 29 ofiarą wypadku jest Niemka, która "zmarła wskutek odniesionych ran". Dyrektor tej placówki Pedro Freitas wyjaśnił, że wśród rannych jest dwoje Portugalczyków. "Przed północą wypisane zostały dwie osoby, z łącznej grupy 27 rannych pasażerów" - dodał. W środę wieczorem pomocy lekarskiej udzielono też młodemu mieszkańcowi wyspy, który był naocznym świadkiem wypadku. "Osoba ta była w szoku. Potrzebowała pomocy psychologicznej" - poinformowały służby medyczne w Funchal. Wszystkie ofiary to Niemcy Tymczasem jak poinformował MSZ w Lizbonie, z wyjątkiem dwójki portugalskich rannych: kierowcy autobusu i przewodnika grupy, wszyscy przebywający w szpitalach poszkodowani to obywatele Niemiec. Ofiary wypadku w miejscowości Canico, w południowo-wschodniej części Madery, to członkowie większej grupy niemieckich turystów, głównie emerytów, którzy przybyli na portugalską wyspę na wielkanocny wypoczynek. Autokar, który uległ wypadkowi, był jednym z dwóch pojazdów transportujących tę grupę. Do wypadku doszło w środę późnym popołudniem. Zjeżdżający w dół pojazd wypadł z drogi, przekoziołkował i spadł kilka metrów w dół, zatrzymując się na budynku mieszkalnym. Sztab kryzysowy W związku z wypadkiem niemieckie MSZ powołało sztab kryzysowy. Luftwaffe jeszcze dziś zamierza wysłać na Maderę trzy samoloty ratunkowe wyposażone w wysokiej klasy aparaturę medyczną. "Chcemy pomóc medycznie ofiarom tragedii na Maderze, oraz w razie takiej potrzeby przetransportować rannych na kontynent" - poinformowała w komunikacie prasowym Luftwaffe. Jeszcze dziś na temat wypadku z prezydentem Niemiec będzie telefonicznie rozmawiał prezydent Portugalii Marcela Rebelo de Sousa. Autokar był niemal nowy Autokar został wyprodukowany w 2014 r. - poinformował w środę wieczorem wicepremier regionalnego rządfu Madery Pedro Calado. Podczas konferencji prasowej podkreślił, że pojazd "był w dobrym stanie technicznym". Calado oświadczył, że przyczyny wypadku są badane przez ekspertów. Jak poinformowała PAP rzeczniczka prasowa obrony cywilnej na Maderze Maria Carmo, wśród ofiar wypadku autobusu na portugalskiej wyspie nie ma Polaków. “W dalszym ciągu prowadzona jest identyfikacja osób, które ucierpiały. Z informacji, jakimi dysponujemy, wynika, że wśród ofiar wypadku nie ma obywateli Polski" - wyjaśniła Carmo. W akcji ratowniczej na popularnej wśród polskich turystów wyspie brało łącznie udział 20 pojazdów służb medycznych oraz straży pożarnej. W trakcie akcji konieczne było użycie sprzętu do rozcięcia karoserii, aby dostać się do niektórych ofiar. Według maderskich mediów portugalski kierowca autokaru miał duże doświadczenie w prowadzeniu pojazdów, a droga po której jechał była sucha.