W poniedziałek władze USA wydały zgodę na ekstradycję 74-letniego Noriegi do Francji. Były dyktator przyleciał samolotem linii Air France na paryskie lotnisko Roissy-Charles de Gaulle. Według źródeł na lotnisku, Noriega jest już w drodze do Pałacu Sprawiedliwości, siedziby najważniejszych organów wymiaru sprawiedliwości w kraju. Francja zarzuca Noriedze wprowadzenie do obiegu poprzez zakup luksusowych apartamentów w Paryżu około 3 mln dolarów, pochodzących z nielegalnych źródeł. Wyrok w tej sprawie zapadł zaocznie w 1999 roku. Noriegę skazano na 10 lat więzienia. Obalony w wyniku amerykańskiej interwencji zbrojnej w 1989 roku dyktator do 2008 roku odsiadywał na Florydzie wyrok m.in. za przemyt narkotyków i pranie brudnych pieniędzy. Potem próbował nie dopuścić do ekstradycji do Francji i w więzieniu oczekiwał na decyzję w tej sprawie. Obrońcy Noriegi argumentowali, że jako jeniec wojenny - zgodnie z konwencjami genewskimi - powinien zostać odesłany do swojej ojczyzny. Noriega od lat 70. XX wieku był dowódcą panamskich sił zbrojnych. Na czele państwa stanął w wyniku zamachu stanu po śmierci prezydenta Panamy Omara Torrijosa w 1981 roku. Współpracował z amerykańską Centralną Agencją Wywiadowczą i jednocześnie prowadził handel z latynoamerykańskimi baronami narkotykowymi.