W kilkunastostronicowym dokumencie opisano "mapę drogową" działań do 2030 roku. Wszystko po to, by ostatecznie włączyć Białoruś do Rosji. Fronstory i VSquare opublikowały część raportu, który zdobyły wspólnie z redakcjami z Delfi Estonia, Dossier Center, Expressen, Kyiv Independent, Belarusian Investigative Center, Süddeutsche Zeitung, Westdeutscher Rundfunk WDR i Yahoo News. Wspomniany Dimitrij Kozak zarządza pracą rosyjskich departamentów ds. stosunków międzyregionalnych i ds. współpracy transgranicznej. Biorą one udział w kreowaniu rosyjskiej polityki wobec Kremla. Plan podzielony na trzy etapy W tajnym dokumencie pojawiają się trzy rodzaje celów. Krótkoterminowe miały zostać zrealizowane do 2022 roku: wspólne z Białorusią przeciwdziałanie ekspansji NATO;kształtowanie nastrojów prorosyjskich w elitach politycznych, wojskowych i ludności;ograniczenie wpływów nacjonalistycznych;zakończenie reformy konstytucyjnej Białorusi z uwzględnieniem interesów Rosji;tworzenie prorosyjskich stowarzyszeń;przekierowanie białoruskiego eksportu z portów bałtyckich, w tym polskich, na porty rosyjskie. Są tam też cele średnioterminowe - do 2025 roku i długoterminowe - do 2030. Redakcje nie publikują raportu w całości, w obawie o źródła informacji. Wspólna waluta i wspólna kultura Na kolejnych stronach dokumenty pojawiają się jednak koncepcje wspólnego działania przeciwko rozmieszczaniu infrastruktury NATO w państwach Europy Wschodniej oraz "harmonizację" prawa białoruskiego z prawem rosyjskim. Co więcej, według raportu Rosja chce wprowadzenia jednej waluty. Kolejnym krokiem ma być pełna spójność na polu kultury, informacji i nauki. W dokumencie pojawiają informacje o filiach rosyjskich uczelni, a nawet konkretne lokalizacje centrów nauki i kultury w Mohylewie, Grodnie i Witebsku. Jednym z zagrożeń - Polska Dokument wymienia też zagrożenia dla planu Kremla, w tym dwa szczególnie dotyczące Polski. Po pierwsze to dostawy ropy i możliwość dla Białorusi, która surowiec mogłaby kupować przez dostawy z portów polskich i ukraińskich. Po drugie to rosnąca liczba obywateli białoruskich, którzy mają Kartę Polaka i są pozytywnie nastawieni do życia i funkcjonowania w Unii Europejskiej. Znaczenie wojny w Ukrainie Fronstory i VSquare cytują "wysokiego rangą przedstawiciela jednej ze służb krajów NATO", który uważa, że treść raportu "jest absolutnie wiarygodna". "Latem 2021 r. zakładano, że najpóźniej za pół roku Ukraina zostanie pokonana i zainstalowany zostanie marionetkowy rząd. Wówczas wszystko, co według tej strategii zaplanował Kreml, z pewnością zostałoby zrealizowane" - uważa rozmówca. Innego zdania jest białoruski politolog, profesor Waler Karbalewicz. "W administracjach zarówno Rosji jak i Białorusi zawsze jest mnóstwo planów i nie wszystkie są realizowane. Rosja jest tak mocno zajęta wojną, że długofalowe plany na dekadę do przodu nie są w centrum uwagi Putina. Wojna w Ukrainie wyznaczyła nową dynamikę dla całego regionu. Od jej wyniku zależą losy Białorusi, Rosji i Ukrainy" - stwierdził.