Piesze wycieczki po nowojorskich hotspotach gryzoni cieszą się sporą popularnością. "Myślę, że ludzie są głodni nowych wrażeń. Jest tak wiele rzeczy, które już zrobili. Widzieli już Empire State Building. Widzieli już Central Park. Chcą zobaczyć coś innego" - powiedział dziennikarzom CBC. Torby poruszają się na ulicach. "To nie wiatr" Bollwerk, który przeprowadził się do Nowego Jorku z Missouri, był zaskoczony ilością szczurów: Gryzonie "biegły do miejsc, gdzie na chodniku leżały worki ze śmieciami. Torby się poruszały. Ale nie przez podmuchy wiatru. To szczury w środku. Wyglądało to, jak kurczące się i rozkurczające serce". - Wydaje się, że obecnie panuje dziwna fascynacja szczurami - wyznał dziennikarzom. - Podczas moich wieloletnich wycieczek ludzie zawsze byli zaintrygowani i zadawali pytania na temat szczurów w Nowym Jorku. Ale kiedy nagrany przeze mnie film przedstawiający szczura ciągnącego kawałek pizzy po schodach metra, rozszedł się bardzo szeroko, zacząłem dostawać zgłoszenia od osób chcących zobaczyć szczury - powiedział. Szczury w metrze Część mieszkańców pozostaje wręcz niewzruszona obecnością szczurów w miejscach publicznych. Ogromny szczur wspiął się na kark mężczyzny, który zasnął w wagonie metra w Nowym Jorku. Media społecznościowe pod koniec marca obiegło nagranie ukazujące całe zajście. Widać na nim, że zaspany mężczyzna nie boi się zwierzęcia. Wstaje tylko ze swojego miejsca i zrzuca szczura na ziemię. Większość komentujących była zaskoczona spokojną reakcją pasażera. Podkreślono, że musiał mieć wcześniej do czynienia ze szczurami. "Pewnie to samo przydarzyło mu się wczoraj o tej samej porze" - napisał żartobliwie jeden z internautów. "Jeżeli taka sytuacja miałaby miejsce w Londynie, cały wagon metra zacząłby panikować" - dodała kolejna osoba. Nowy Jork. Problem ze szczurami, mieszkańcy składają skargi Władze Nowego Jorku starają się, by metropolia pozbyła się reputacji szczurzego raju. W ubiegłym roku, kiedy dwukrotnie więcej mieszkańców złożyło skargi na obecność gryzoni, miasto zatrudniło "łowcę szczurów". Latem biuro burmistrza oceniło, że o 15 proc. mniej szczurów pojawiało się na ulicach - podał portal Guardian. Nie wiadomo, ile szczurów zamieszkuje Nowy Jork. Szacunki wahają się od 3 milionów do nawet 8,5 miliona. Sprzyja im ocieplenie klimatu i polityka miasta, zgodnie z którą śmieci są wystawiane na ulice w plastikowych workach. Władze miasta nie skomentowały zjawiska "szczurzej turystyki". *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!