Donieckie zakłady chemiczne produkowały materiały wybuchowe na potrzeby ukraińskiego przemysłu wydobywczego. Zajmowały się także utylizacją amunicji. Władze w Kijowie oskarżyły prorosyjskich separatystów o ostrzelanie fabryki. Milicja wszczęła śledztwo na podstawie artykułu dotyczącego zamachu terrorystycznego.