Policja jednocześnie odmówiła ujawnienia szczegółów prowadzonego śledztwa i poprosiła media o niespekulowanie na temat tożsamości zatrzymanych mężczyzn, okolicznościach ich aresztowania i przyczynie eksplozji. Jak jednak zaznaczono, "wciąż nie ma dowodów na to, aby wydarzenia niedzielnej nocy były w jakikolwiek sposób związane z działalnością terrorystyczną". Do wybuchu doszło w niedzielę wieczorem, ok. godz. 19 czasu miejscowego (20 czasu polskiego). W wyniku eksplozji zawalił się cały budynek, w którym znajdował się polski sklep "Żabka" i lokal mieszkalny. Pośród pięciu ofiar śmiertelnych i pięciu rannych nie było obywateli Polski.