Jednocześnie śledczy nie wykluczają, że w trakcie kontroli, do jakich przystąpiono w ambasadach innych krajów w Wiecznym Mieście, mogą zostać znalezione następne pakunki. Wielką zagadką okazał się incydent w placówce dyplomatycznej Ukrainy. Podczas gdy najpierw poinformowano, że i tam znaleziono podejrzaną paczkę, później pojawiły się zapewnienia, że była to tylko kartka pocztowa, nie zawierająca materiałów wybuchowych. Komenda policji w Rzymie ogłosiła, że zaalarmowała ambasady wszystkich krajów i że przystąpiono w nich do drobiazgowych kontroli.