Wybuch na stacji benzynowej w Ghanie. Rośnie liczba ofiar
Co najmniej 90 osób zginęło w środę wieczorem w wyniku pożaru na stacji benzynowej w Akrze, stolicy Ghany - poinformował w czwartek rzecznik policji, dodając, że bilans ofiar może okazać się jeszcze większy. Chińskie media donoszą o 96 ofiarach.
- W tej chwili, potwierdzona liczba zmarłych to około 90, ale wiadomo, że będzie ich więcej - powiedział rzecznik Arthur Cephas.
Wcześniej podany czwartkowy bilans mówił według policji i Czerwonego Krzyża o ponad 70 osobach.
Do pożaru doszło w środę wieczorem koło ronda Kwame Nkrumaha w samym centrum Akry. Najprawdopodobniej pożar wybuchł w pobliskiej rezydencji i rozprzestrzenił się na stację paliw.
Większość ofiar to ludzie, którzy schronili się na stacji przed kolejną ulewą z fali opadów, które spowodowały w ostatnich dniach rozległe podtopienia.
Na miejscu w czwartek widać było dziesiątki zwęglonych motocykli. Ogień rozprzestrzenił się też - jak podał reporter AFP - na autobus pełen pasażerów zaparkowany obok stacji benzynowej.
Przy chodniku wzdłuż stacji benzynowej Ghana Oil Company woda wylała się z otworów kanalizacyjnych, tak że przechodnie brodzili w niej po kolana, kiedy - według naocznego świadka - doszło do eksplozji pomp benzynowych. Część ludzi utopiła się, próbując uciec.
Wybuch słychać było w kilku dzielnicach stolicy Ghany.
- Straty w ludziach są katastrofalne i niemal bezprecedensowe - powiedział poruszony wypadkiem prezydent John Dramani Mahama, który odwiedził miejsce tragedii. - Zginęło tak wiele osób, że brak mi słów - dodał.