Wybuch na lotnisku w Szanghaju
W zamachu bombowym na lotnisku w Szanghaju zostały ranne cztery osoby. Sprawca, który użył bomb własnej roboty, próbował popełnić samobójstwo. Jest w stanie krytycznym.
Według chińskich władz, niezidentyfikowany mężczyzna wyjął z plecaka butelkę po piwie, wypełnioną materiałem wybuchowym i rzucił ją koło stanowiska odpraw pasażerów.
Na skutek eksplozji zostały ranne cztery osoby. Następnie sprawca wyjął nóż i próbował poderżnąć sobie gardło. W stanie krytycznym przewieziono go do szpitala.
Motywy zamachowca nie są znane. Pierwotnie media informowały o wybuchu fajerwerków. Policja otoczyła miejsce eksplozji i bada okoliczności zdarzenia.