RN uzyskało od 23 do 24,2 proc. głosów, a Republiko Naprzód! (LREM) - od 21 do 22,5 proc. Na trzecim miejscu plasuje się ugrupowanie Europejska Ekologia - Zieloni(EELV), które zdobyło od 2,5 do 13 proc. głosów i może liczyć na od 11 do 14 mandatów. Centroprawicowi Republikanie (LR) uzyskali między 8 a 9 proc. głosów i przypadnie im zapewne 8 miejsc w parlamencie Europejskim. Partia Socjalistyczna (PS) i skrajnie lewicowa Francja Nieujarzmiona (LFI) otrzymały od 6,2 do 7 proc. głosów i może im przypaść od pięciu do ośmiu miejsc. Żadna inna partia nie przekroczyła wymaganego progu wyborczego, czyli 5 proc. głosów. Pałac Elizejski podkreślił w komunikacie, że większość Francuzów poparła w tych wyborach partie proeuropejskie, a rząd nie tylko nie zamierza po głosowaniu zmieniać swej polityki ani rezygnować z reform, ale ma zamiar "zintensyfikować realizację programu". Prezydent uznał, że wynik głosowania jest "pewnym rozczarowaniem", a wysoka frekwencja we Francji jest "dobrą wiadomością". Le Pen, szefowa Zgromadzenia Narodowego, ogłosiła zwycięstwo i wezwała do "utworzenia silnej grupy" w Parlamencie Europejskim. Oceniła też, że Macron nie innego wyjścia, jak rozwiązać parlament.